Gajeś, Schab, Alicja i Rafał siedzą w pokoju. Właśnie skończyli jeść śniadanie. Ja krążę po mieszkaniu.
Schab: Justyna, co to jest ambrozja?Justyna: No, ambrozję i nektar jedli bogowie greccy, żeby zachować młodość i nieśmiertelność. A co?
Rafał: Bo Schab myślał, że to jabłko :D
Justyna: Jabłko?! Czemu jabłko?! :|
Schab: No... bo oni jedli ambrozję i nektar... a tu jest nektar jabłkowy...
Gajeś: I dlatego ambrozja to jabłko? :D
Schab: No.
:D
Bo czemu by nie? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz